Ludzie, którym zależało na wyzwoleniu polskiego lotnictwa z pęt „ręcznego sterowania”, dostali do ręki potężny oręż - swobodę działalności gospodarczej, na czym zasadza się istota Unii Europejskiej. Stare „układy” zadrżały ze strachu przed niewidzialną ręką rynku i zeszły do defensywy. Posypały się „stare” zależności, tzw. strategie i układy i ludzie też (no, nie wszyscy jeszcze) - mówi Radca ministra z Departamentu Lotnictwa MTBiGM Andrzej Korzeniowski w rozmowie z Anną Jakubczyk z PRTL.pl